Ja mimo swojego wieku- mam 28 lat, borykam się z problemem trądziku ( pomału wygrywam !!!! ). Teraz moja cera jest w dobrym stanie i nie mogę za bardzo narzekać, zostało naprawdę kilka małych blizn i niewielkich przebarwień, które jakoś bardzo mi nie przeszkadzają. Paskudny trądzik dopadł mnie w sumie dosyć późno. Poszukiwałam super produktów, maści, płynów, leków, wydałam naprawdę dużo kasy na wszystkie możliwe zabiegi u kosmetyczki typu : oczyszczanie, peeling migdałowy, pirogronowy, kwasy, peeling ziołowy Jadwiga, mikrodermabrazja :), pewnie coś by się jeszcze znalazło, ale w tej chwili już nawet nie pamiętam.
Generalnie najważniejsza kwestią jest to, że najbardziej pomógł właśnie ATREDERM. Dla mnie prawdziwy HIT. A już Wam piszę co to dokładnie jest i jak się stosuje.
Atrederm jest to płyn do stosowania na skórę, wydawany wyłącznie na receptę, występuję w dwóch wersjach 0,025 i 0,05. Substancja aktywną jest tutaj tretinoina- retinoid, który ma działanie złuszczające, zmniejsza aktywność gruczołów łojowych i hamuje
nadmierne rogowacenie. Działa też przeciwzapalnie, przeciwbakteryjnie i
przeciwzaskórnikowo- radzi sobie znakomicie ze wszystkimi przyczynami
trądziku. Wykazuje silne działanie przeciwzmarszczkowe. Tretinoina odnawia powierzchnie skóry i stymuluje procesy
regeneracyjne, zapobiega powstawaniu blizn poprzez pokrywanie
uszkodzonych miejsc prawidłową tkanka i jest prawdziwym zabójcą
zaskórników. Atrederm bardzo dobrze radzi sobie również z przebarwieniami
i to zarówno tymi po trądziku jak i posłonecznymi a nawet plamami
soczewicowatymi (starczymi). Ze względu na silne działanie złuszczające i
odnawiające, dermatolodzy polecają go również do redukcji rozstępów.
Należy pamiętać, że jest to silny lek, należy więc stosować go rozważnie!!!Jeśli widzisz podrażnienia, odczuwasz pieczenie, nakładaj np. co 3 dzień i obserwuj skórę. Częstotliwość zawsze można zwiększać systematycznie.
Moja skóra jest chyba mega gruba, gdyż nakładałam preparat codziennie wieczorem przed pójściem spać, zwykłym płatkiem kosmetycznym po zmyciu cery płynem micelarnym. Kolejna uwaga!!! Atrederm stosujemy 30 minut po myciu twarzy!! Moja skóra doskonale radziła sobie z tym preparatem, wcale nie piekła, była tylko lekko zaczerwieniona.
Efekt super:) widoczny już po 2-3 tyg. Ja stosowałam płyn tylko 2 miesiące, ze względu na porę roku. W czasie kuracji należy uważać na promieniowanie słoneczne. Zalecane filtry. Skóra na mojej twarzy zaczęła się łuszczyć dopiero po jakimś czasie, ciężko było zrobić makijaż, ale wcale mi to nie przeszkadzało, gdyż widziałam rezultaty. Faktycznie coś w tym jest, że po Atredermie wygląda się młodziej i promienniej.
JEDNA UWAGA!!!Retinoidy są teratogenne, czyli powodują uszkodzenie
płodu- ciąża jest zdecydowanym przeciwwskazaniem do ich stosowania.
Dotyczy to
przede wszystkich postaci doustnych, ale stosowane na skórę, zwłaszcza
na duże
powierzchnie np. plecy, dekolt, ramiona mogą przeniknąć do krwiobiegu, dlatego zaleca się stosowanie antykoncepcji w czasie leczenia.:)
Więcej informacji na temat Atredermu znajdziesz na http://kosmostolog.blogspot.com/2012/10/atrederm-pogromca-zaskornikow.html. Pani Ziemolina doskonale opisała jak powinna wyglądać kuracja i jakie są zalecenia.
POLECAM