Jak wiadomo, nie trudno zresztą zauważyć, od jakiegoś czasu istnieje moda na prowadzenie zdrowego stylu życia ( SAMA TEJ MODZIE ULEGŁAM!!! ).
W telewizji, gazetach, internecie-wszędzie!!! możemy dużo dowiedzieć się, poczytać na temat super zdrowych produktów!!! Są ona reklamowane, zalecane, stanowią podstawę wielu zdrowych przepisów. Jesteśmy wręcz namawiani do ich kupowania i wprowadzania do codziennej diety. Tymczasem owe produkty możemy zamienić na tańsze, nasze krajowe:), ale również cenne.
W telewizji, gazetach, internecie-wszędzie!!! możemy dużo dowiedzieć się, poczytać na temat super zdrowych produktów!!! Są ona reklamowane, zalecane, stanowią podstawę wielu zdrowych przepisów. Jesteśmy wręcz namawiani do ich kupowania i wprowadzania do codziennej diety. Tymczasem owe produkty możemy zamienić na tańsze, nasze krajowe:), ale również cenne.
Wcale nie trzeba wydawać dużo, by jeść zdrowo!!!Nie dajmy się zwariować i nie ulegajmy presji, nie musimy ich wszystkich kupować, gdy mamy równie dobre regionalne produkty.
Oto kilka przykładów, z którymi się spotkałam:
1. Jagody Goji=żurwaina: Jagody zawierają wiele antyutleniaczy, wit.C, z grupy B, mikroelementy, mają m.in. zdolność regenerowania wątroby i nerek. Zwalczają zmęczenie, poprawiają koncentrację. Bardzo zdrowe, najlepsze te świeże. Nasza polska żurawina jest równie cenna, a także tańsza !!!Ma mnóstwo przeciwutleniaczy, działa przeciwbakteryjnie i przeciwgrzybicznie. Źródło witaminy C, A, witamin z grupy B. Dodatkowo ma zaletę, którą jagody nie mają- zwalcza infekcję dróg moczowych. Najlepiej jeść surową, pić z niej sok. Można zamrozić i raczyć się nią cały rok.
2. Nasiona Chia=siemię lniane:
Nasiona są bardzo drogie, można spotkać się z ceną 100 zł za kg. Natomiast len około 7 zł za kg. Oba zawierają kwasy Omega 3, siemię zwiera wit. E, cynk, lignany ( przeciwutleniacze )- około 100 razy więcej niż chia. Siemię działa osłaniająco na przewód pokarmowy, reguluję gospodarkę hormonalną i ma wiele innych zalet. Nasiona chia mają więcej błonnika, ale generalnie na co dzień wystarczy wprowadzić do diety tańsze siemię i uzyskamy równie dobry skutek, taki jak przy spożyciu nasion chia. Modne jest dodawania nasion chia do koktajli, posypywanie ziarenkami dań czy owoców. Pamiętaj- zrób to samo z siemieniem w ziarenkach. Tanie, ale równie skuteczne.
3. Spirulina= szpinak, brokuł, natka pietruszki. Komentarz chyba zbędny. Zielone warzywa w sezonie są tanie i dla każdego dostępne. Spirulina to alga morska- zawiera białko, witamin B, E, A, potas, magnez, cynk, wapń, selen, fosfor, żelazo. Ma działanie wzmacniające, antyalergicznie, antywirusowe, antynowotworowe. Oczyszcza, chroni wątrobę. Obniża cholesterol. Takie same rezultaty osiągniemy jedząc warzywa zielone: szpinak, brokuły czy natkę pietruszki. Tabletki sproszkowanych alg ( 100 tabl. ), kosztuję około 100 zł.
4. Aloes= pokrzywa. Sok z aloesu ma wiele cennych właściwości, sama pije :) Wzmacnia, oczyszcza, podnosi odporność. Litr kosztuje ok.20 zł. Natomiast pokrzywa, równie cenna, która oczyszcza krew, usuwa toksyny, obniża poziom cukru i wiele innych, kosztuje ok. 4 zł. ( torebka ), z czego zrobimy mnóstwo naparu. Namawiam do zrywania, najlepiej młodych do 15-20 cm. pokrzyw, najlepiej w maju i picia soku z pokrzywy- nie ma nic cenniejszego i nic nas nie kosztuje:) Cera, paznokcie, układ moczowy..oj warto, dla naszego zdrowia. Zachęcam do zapoznania się z właściwościami pokrzywy:).
5. Miód manuka= miód polski. Miód manuka pochodzi z Nowej Zelandii. Jest to najdroższy miód świata. Wytwarzany jest przez pszczoły, które żywią się nektarem z kwiatów krzewu manuka. Cena to około 250 zł za 400-500 gram. Miód ten ma właściwości przeciwzapalne, przeciwbakteryjne, przeciwgrzybiczne, porównywalne z antybiotykami, ale pamiętajmy, że te same właściwości ma polski miód. Być może w nieco mniejszym stopniu, natomiast stać nas na to, by kupić go więcej i jeść regularnie. Miód manuka ma działanie probiotyczne, jednak równie dobry efekt uzyskamy stosują polski miód np. spadziowy. W naszym regionie mamy inne bakterie jelitowe, stąd nie musi on zadziałać w takim samym stopniu, jak na bakterie jelitowe w Nowej Zelandii.
KORZYSTAJMY Z NASZYCH ZDROWYCH PRODUKTÓW:) WARTO!!!