środa, 7 października 2015

KONIEC BŁOGIEGO SEZONU

Wszystko co dobre, szybko się kończy...tak jest i trzeba się do tego przyzwyczaić..ale to nie znaczy, że mamy marudzić i z tego powodu wpadać w depresyjne nastroje.tylko należy znaleźć zdrowe zamienniki..Ja lato uwielbiam, wiosnę jeszcze bardziej.. to wspaniały czas, w którym mamy dostęp do super naturalnych specyfików, możemy bez większego wysiłku wzmacniać nasz organizm, bo kto z nas nie lubi owoców t.j. maliny, truskawki, porzeczki, arbuzy, śliwki, czereśnie, wiśnie, jagody pyszne sezonowe warzywa...samo zdrowie. Długo można by wymieniać. A i naturalna witamin D SŁOŃCE- oj potrafi nieźle wzmocnić naszą odporność. Czas letni to piękny czas, co roku staram się go wykorzystać na maxa..stąd tak dawno nie pisałam postów :(. Muszę też przyznać, że w tym okresie moje dolegliwości endometrialne, że tak ujmę ..są bardziej do zniesienia. Na pewno dużą rolę odgrywa tu dieta,w czasie letnim jemy zdrowiej, zażywamy więcej naturalnych witamin, makroelementów, przeciwutleniaczy. Przychodzi nam to w tym czasie z łatwością. PODOBNIE ZE STRESEM, KTÓRY JEST NASZYM WROGIEM:(...W CZASIE WAKACJI CZĘŚCIEJ SIĘ UŚMIECHAMY, RADUJEMY, JESTEŚMY ZRESETOWANI I WYPOCZĘCI. Przez to nasz kobiecy organizm czuję się o niebo lepiej. Ale mam postanowienie na tą jesień...zrobić wszystko, by letnie menu jak najdłużej zagościło na moim stole. Przydadzą się tu mrożonki i przetwory, do których w końcu dorosłam:)..warto zaopatrzyć się jeszcze latem w domowe soki malinowe, mrożone truskawki i jagody, a nawet zamrozić bób----źródło cennych dla kobiet witamin, pokusić się o zrobienie domowych dżemów,  ukisić ogórki, przetworzyć pomidory...:) Jest trochę roboty, ale na ten ponury momentami czas warto!!!! Lato to czas, w którym także częściej ulegamy pokusą typu lody, desery, potrawy z grilla, dlatego też niech ta jesień będzie dla nas wyzwaniem, DETOKSEM.       

                TRZEBA SIĘ ZMOBILIZOWAĆ, BO WARTO.... DLA ZDROWIA. 


              JEDZMY Z GŁOWĄ, ZDROWE  JEDZENIE TO NAJLEPSZE LEKARSTWO.

MYDLNICA LEKARSKA -PŁYN DLA KOBIET

Wśród wszystkich zachorowań ginekologicznych stany zapalne zdarzają się najczęściej.  MY KOBIETY, NIESTETY JESTEŚMY BARDZO NARAŻONE NA TEGO TYPU INFEKCJĘ. TAKA NATURA.....Przeważnie przyczyną są zakażenia bakteryjne, wirusowe lub grzybicze. Najskuteczniejszą profilaktyką jak wszystkie wiemy,  jest właściwa codzienna higiena. Ja od okołu 3 miesięcy stosuję żel z mydlnicy lekarskiej..POLECIŁA MI ZNAJOMA FRYZJERKA... NA POCZĄTKU NIE BYŁAM PRZEKONANA....ALE SPRÓBOWAŁAM  i wiem, że na pewno zostanie ze mną na długo. Jest świetny, ziołowy, naturalny, dary natury...i SKUTECZNY. Polecam...Zawiera wyciąg z korzenia mydlnicy lekarskiej, liścia szałwii, echinacei, korzenia prawoślazu, babki lancetowatej. Samo zdrowie...działa oczyszczająco, dezynfekująco i osłaniająco. Delikatnie myje skórę i nie powoduje podrażnień, ładnie pachnie, nie uczula. Stosowanie ziołowych preparatów wzmacnia barierę ochronną naskórka, chroni przed drobnoustrojami. Cena bardzo przystępna ok. 11 zł.